Dzień dobry, dobry wieczór - jak kto woli.
W stajni nie byłam - znowu. Ale byłam w parku z psami i siostrą - jak zwykle. W piątek miała do mnie wpaść Kaśka co niżej pisałam, ale cóż, nie mogła. Trudno się mówi. W niedzielę pojechałam do właściciela fantastycznych książek
Maximum Ride James'a Patterson'a, żeby oddać je w końcu.. (Może i nie tylko.) Dobra, skończyłam czytać książkę John'a Green'a - „
Papierowe Miasta”. Rewelacja, tylko zakończyła się tak, jak pisarz chciał - szkoda, że akurat tak. Trochę smutne, ale dla tych co chcą przeczytać książkę
John'a Green'a - owszem polecam. „
Gwiazd naszych wina” też polecam, świetna książka! Aktualnie zaczęłam czytać
„Morze spokoju” - Katja Millay. Początek się zapowiada niezły. Miałam czytać książkę
Heartland, pierwszą cześć - „Powroty” ale tak się ułożyło. Co do opowiadania, to czekajcie cierpliwie. Może i nie ten tytuł, ale co przeze mnie samemu dodane.
„Ciasteczkowy Potwór” - nie wiem czy się to ukaże na tym blogu, ale jak skoro chcecie, to pokażcie że chcecie. To może ta młoda „
autorka” zmieni zdanie. Postarajcie się bo to jest naprawdę świetne. Jeszcze 5 dni do szkoły - ehhh! Nauka, ale w końcu coś porobię, więc będę lepiej się czuła. Nic nie robienie zawsze mnie wkurza, czuję się z tym źle, nie wiem czemu ale już tak mam. W poniedziałek - kartkówka z geografii, na szczęście zapowiedziana, bo to naprawdę tego jest trochę. W środę, najgorzej praca klasowa jest z matematyki - liczby ujemne, liczę na 3 czy mocną 4. Zostawmy ten temat w spokoju, skoro mamy ferie, no właśnie.
Fragmenty, które wyczytałam z książki „
Papierowe Miasta” John'a Green'a spodobały mi się te niektóre. Dają naprawdę wiele do myślenia:
* - „Zawsze w drodze, zawsze na szlaku”
- „Wszystko pędzi przed siebie, nic nie ginie. A umrzeć jest czymś innym niż można sądzić, i lepszym.”
- „Zapisuję się w spadku ziemi, by wyrosnąć z trawy, którą kocham. Jeśli zatęsknicie za mną, szukajcie mnie pod podeszwą buta.”
- „Jeśli nikt na całym świecie nie wie o moim istnieniu - jestem zadowolony. I jeśli każdy i wszyscy wiedzą o mnie - jestem zadowolony.”*
* Fragmenty,
Pieśń o mnie. - Walt Whitman.
I tam wiele innych fragmentów z książki jako „
wskazówki” są naprawdę mocne. Jak dla mnie. Nie zdradzam więcej, przeczytacie tą książkę to zrozumiecie.
Dobra tyle, napiszę niedługo!