Mam na imię Paulina ale najlepiej mówcie na mnie Paula! Jestem osobą niesłyszącą, chodzę do gimnazjum oraz wolę naukę humanistyczną niż ścisłą. Interesuję się poezją, książkami oraz filmami. Piszę opowiadania, wymyślam cytaty, spędzam czas na blogu kiedy tylko mogę. Oraz moją pasją są konie. Nie mam własnego konia. Jeden koń jaki mnie urzekł to Apollo - gniady, z malutką białą gwiazdeczką na czole.
Kochałam i kocham konie nad życie, jazda na koniu i już o wszystkich problemach zapominam. Czy słaba ocena z klasówki, czy dokuczają, czy coś się stało... O tym zapominasz i jesteś sobą na koniu.
Co takiego się wydarzyło, że poczułaś „miłość" do koni? Kiedy się to wydarzyło?
Moja historia pierwszego spotkania i miłości do koni zaczęła się tak...
Moja pasja zaczęła się od tego jak pojechaliśmy nad jezioro. Stawiam głowę, że chyba w okolice Klucza, bo tam jest stajnia o nazwie „Klucz". Mieliśmy kemping siostry mojej mamy. Miałam wtedy tak 5,6 lat. Widziałam tam niedaleko taki domek, długi domek (Mam na myśli stajnię) I to mnie pociągało do ciekawości... Chciałam podejść, pobiec tam sama. Chwileczkę poczekałam... Mój tato z wujkiem łowili ryby, a mama z siostrą rozmawiały, a ja cały czas wpatruję nadal na tą stajnię. W końcu pobiegłam na pełny gaz. Było to w sumie niedaleko, kilkanaście metrów. I zobaczyłam tam - pięknego, lśniącego, siwego, dość wysokiego konia! Koń próbował się dostać do trawy poza ogrodzeniem. I wtedy już go pogłaskałam... Dałam mu trochę z dłoni trawę. I szturchnął mnie! Jakie to uczucie... Miło mi to wspominać. Mama aż się przeraziła widząc mnie z takim gigantycznym koniem. Że ja obcuję z tym wielkim zwierzęciem. Od tego momentu kocham konie <3
Ale jeździć zaczęłam dopiero 9 lat później.
Dokładniej zaczęłam rozwijać tą pasję w praktyce 15 lipca 2014 w stajni na Kępie. Od tej pory się uczę wiele nowych rzeczy oraz trenuję kiedy tylko mogę. Na początku jeździłam konno 2 razy w tygodniu, a potem już rzadziej.
Wiem, że jazda konno jest niebezpiecznym sportem, także eksmetralnym... Ale ja mimo tego nie myślę o tym, o tym że koń może mnie przygnieść i wiele waży ode mnie. Ja jeźdzę i spędzam czas na tych stworzeniach z miłości do tych pięknych istot.