wtorek, 9 lutego 2016

Trzeba jednak przekonać „młodą" autorkę?

Dzień dobry, dobry wieczór - jak kto woli.

W stajni nie byłam - znowu. Ale byłam w parku z psami i siostrą - jak zwykle. W piątek miała do mnie wpaść Kaśka co niżej pisałam, ale cóż, nie mogła. Trudno się mówi. W niedzielę pojechałam do właściciela fantastycznych książek Maximum Ride James'a Patterson'a, żeby oddać je w końcu.. (Może i nie tylko.) Dobra, skończyłam czytać książkę John'a Green'a - „Papierowe Miasta”. Rewelacja, tylko zakończyła się tak, jak pisarz chciał - szkoda, że akurat tak. Trochę smutne, ale dla tych co chcą przeczytać książkę John'a Green'a - owszem polecam. „Gwiazd naszych wina” też polecam, świetna książka! Aktualnie zaczęłam czytać „Morze spokoju” - Katja Millay. Początek się zapowiada niezły. Miałam czytać książkę Heartland, pierwszą cześć - „Powroty” ale tak się ułożyło. Co do opowiadania, to czekajcie cierpliwie. Może i nie ten tytuł, ale co przeze mnie samemu dodane.  „Ciasteczkowy Potwór” - nie wiem czy się to ukaże na tym blogu, ale jak skoro chcecie, to pokażcie że chcecie. To może ta młoda „autorka” zmieni zdanie. Postarajcie się bo to jest naprawdę świetne. Jeszcze 5 dni do szkoły - ehhh! Nauka, ale w końcu coś porobię, więc będę lepiej się czuła. Nic nie robienie zawsze mnie wkurza, czuję się z tym źle, nie wiem czemu ale już tak mam. W poniedziałek - kartkówka z geografii, na szczęście zapowiedziana, bo to naprawdę tego jest trochę. W środę, najgorzej praca klasowa jest z matematyki - liczby ujemne, liczę na 3 czy mocną 4. Zostawmy ten temat w spokoju, skoro mamy ferie, no właśnie.
Fragmenty, które wyczytałam z książki „Papierowe Miasta” John'a Green'a spodobały mi się te niektóre. Dają naprawdę wiele do myślenia:
* - „Zawsze w drodze, zawsze na szlaku”
- „Wszystko pędzi przed siebie, nic nie ginie. A umrzeć jest czymś innym niż można sądzić, i lepszym.”
- „Zapisuję się w spadku ziemi, by wyrosnąć z trawy, którą kocham. Jeśli zatęsknicie za mną, szukajcie mnie pod podeszwą buta.”
- „Jeśli nikt na całym świecie nie wie o moim istnieniu - jestem zadowolony. I jeśli każdy i wszyscy wiedzą o mnie - jestem zadowolony.”* 
* Fragmenty, Pieśń o mnie. - Walt Whitman.

I tam wiele innych fragmentów z książki jako „wskazówki” są naprawdę mocne. Jak dla mnie. Nie zdradzam więcej, przeczytacie tą książkę to zrozumiecie.
Dobra tyle, napiszę niedługo!